Brak plików VI po instalacji pakietu

[danielbr3]

Część, kolejny raz chciałbym was prosić o pomoc. Nie wiem czy tylko ja mam takie problemy ale ciągle męczę się z instalacjami pakietów. Mam wrażenie że wśród inżynierów którzy pracowali nad oprogramowaniem LabView nie było żadnego porządnego programisty.

Chcę wykonać taki kurs https://education.ni.com/teach/resources/92. W tym celu zainstalowałem myRIO Software Bundle w najnowszej obecnie wersji. Według opisu to powinno być wystarczające. Ze względu na ograniczoną pamięc na lapku na początku zainstalowałem tylko te fragmenty pakietu które wydawały mi się konieczne (jest ich tam dość dużo). Gdy po próbie uruchomienia pliku z instrukcji okazało się że nie mam większośći plików zainstalowałem wszystko co wchodzi w skład tego pakietu. Jednak wtedy nadal nie mam plików VI, okazuje się że gdy szukam ich ręcznie to znajdują się na dysku. Jednak niemożliwe jest ręczne wskazanie lokalizacji setek albo tysięcy plików VI. Możliwe że wystarczy je jakoś zaimportować ale nie widzę nigdzie takiej opcji i wydaje mi się że powinno się to zrobić automatycznie po instalacji pakietu.

Efekt tego wszystkiego jest taki że LabView zajmuje mi już łącznie jakieś 30-40GB miejsca, laptop ledwo chodzi, plików nie mogę nadal uruchomić i pogłębia się moja frustracja do tego oprogramowania.

[marek323]

Instalowałeś tą paczkę?
https://www.ni.com/pl-pl/support/downlo ... tml#305936
Możesz też spróbować przełączyć środowisko: Tools>>Choose Enviroment>>LabVIEW for myRIO
W moim przypadku bez braków zależności działa tylko w LV2019 - wygląda na to, że tylko do tej wersji podłączyła się ta paczka i pod tą paczkę robione są projekty z tego szkolenia

Nawiasem mówiąc 40 GB, to jeszcze nie tragedia. U mnie jest ponad 100 ;)

[danielbr3]

Odinstalowałem i zainstalowałem całe LabView ponownie co oczywiście nie dało rezultatu. Później się okazało że zamiast otwierać pliki VI w zwykłym najnowszym LabView 2020 to trzeba je otworzyć w osobno zainstalowanym programie dedykowanym specjalnie do myRIO, który o dziwo nazywa się LabView 2019. MOżna pomyśleć że to dokładnie to samo tylko starsza wersja ale nawet przy uruchamianiu w kilku miejscach piszę myRIO. Oczywiście pliki VI domyślnie uruchamiały się w tym 2020 i nawet nie zauważyłem że zainstalował się ten drugi.
Chyba stworzenie intuicyjnego oprogramowania przerosło twórców. Czy tylko ja odnoszę takie wrażenie.