Prace dyplomowe / zaliczeniowe

[micard]

Czy istnieje oficjalne stanowisko administratorów/moderatorów forum na temat postów z kategorii "Kto i za ile zrobi mi program na zaliczenie/dyplom"? Chodzi mi o etyczny aspekt wspierania de facto kupowania dyplomów.

[spalinowy]

Wystarczy nie dodawać, że chodzi o pracę dyplomową, czy zaliczenie i sprawa będzie dotyczyła jedynie zamawiającego i realizującego zamówienie

[Pitol]

Oficjalnego stanowiska nie ma i chyba nie będzie.

W swojej "karierze" zdarzyło mi się kilkukrotnie popełnić programy na zaliczenie/dyplom.
Zawsze jednak wymagałem, aby "klient" dysponował odpowiednią wiedzą na temat zagadnienia.
Nigdy nie wykonywałem twórczej pracy za kogoś. Raczej starałem się być rzemieślnikiem, który przygotuje kod robiący to, co chce klient.
I zazwyczaj tak to wyglądało. Nie podejmowałem się zadań, w których trzeba jakąś teorię opracować zanim się przystąpiło do kodowania.
Jest specyfikacja i wiedza po stronie klienta = ja dostarczę kod.

Jeśli ktoś podchodzi to tematu w stylu "znajdź kogoś, kto zrobi za mnie wszystko" to wydaje mi się, że rynek pracy go i tak prędzej czy później zweryfikuje.

[mnawotka]

Zgadzam się w pełni ze słowami kolegi wyżej, podobną zasadę przyjąłem.

[smiga]

I tak pewnie swoją wiedzą uzupełniacie niewiedzę "klienta", gdy nie ma kompletnej specyfikacji
Brzmi to trochę jak operowanie za przyszłego chirurga, który mówi nam co dolega pacjentowi, sam go jednak nie dotknie ... nie chciałbym później trafić w jego ręce.

Oczywiście rozumiem, że trudno całą tę sytuację na rynku utrzymać "czystą" (jest popyt, jest podaż). Zgadzam się też, że rynek zweryfikuje takich inżynierów. Jednak zdarzy się pewnie, że ktoś bez testów zatrudni delikwenta i straci trochę czasu i pieniędzy, a może trafi do szkoły i będzie uczył nasze dzieci...
No cóż, zmiany są potrzebne na innym poziomie ... eliminacji popytu dzięki edukacji w szerzenie pewnego rodzaju świadomości, uczciwości, rzetelności, zasad itd..

[micard]

Dzięki,
Chciałem się tylko dowiedzieć czy jest oficjalne stanowisko, bo w zasadach ogólnych nic nie znalazłem.

Sam brałem udział w kilku projektach ale zawsze za wiedzą i zgodą opiekuna pracy (taki jest zawsze mój wymóg). Zazwyczaj moje zadanie (oprogramowanie/oczujnikowanie/automatyka) nie wnosiły merytoryki do projektu -zwykle większego przedsięwzięcia z dziedziny fizyki.