Niech ktos za mnie to zrobi?! LITOSCI
Niech ktos za mnie to zrobi?! LITOSCI
Witam wszystkich na forum.
Coraz czesciej widze prosby, o napisanie jakiegos kodu czy nawet programu, bo student dostal prace a jest poczatkujacy...........
SORY ale nie tedy droga!
Jesli chcecie pomocy to wykazac sie inicjatywa!
Ostatnio student dostal temat o kompresji obrazu i oczekuje gotowego vi, ktory pokaze profesorkowi. A wykazac sie, poszukac choc jakis algorytmow i probowac, a jak nie poszlo to chwalic sie co zrobilem i prosic o wskazanie bledu.
Wykazac inicjatywe a na pewno pomoge!
Coraz czesciej widze prosby, o napisanie jakiegos kodu czy nawet programu, bo student dostal prace a jest poczatkujacy...........
SORY ale nie tedy droga!
Jesli chcecie pomocy to wykazac sie inicjatywa!
Ostatnio student dostal temat o kompresji obrazu i oczekuje gotowego vi, ktory pokaze profesorkowi. A wykazac sie, poszukac choc jakis algorytmow i probowac, a jak nie poszlo to chwalic sie co zrobilem i prosic o wskazanie bledu.
Wykazac inicjatywe a na pewno pomoge!
Pozdrawiam
Slawek
Slawek
witam
grzechura nie o to mi chodzilo...
Z checia pomoge nawet podesle jakis vi (tak robilem i tak bede robil).
Mam 7,2G moich wypocin wiec jest czym sie podzielic.
Ale musze zauwazyc jakies zaangazowanie a nie tylko "...jestem poczatkujacy ... ma ktos jakis vi?"
Drazni mnie postawa ludzi. Wala na forum i mysla ze ktos za nich zrobi prace na zaliczenie i nie wysila sie by cos zrobic wiecej.
grzechura nie o to mi chodzilo...
Z checia pomoge nawet podesle jakis vi (tak robilem i tak bede robil).
Mam 7,2G moich wypocin wiec jest czym sie podzielic.
Ale musze zauwazyc jakies zaangazowanie a nie tylko "...jestem poczatkujacy ... ma ktos jakis vi?"
Drazni mnie postawa ludzi. Wala na forum i mysla ze ktos za nich zrobi prace na zaliczenie i nie wysila sie by cos zrobic wiecej.
Pozdrawiam
Slawek
Slawek
tak, mieliśmy ostatnio tutaj takiego "trenera": Nie znam LabVIEW, nieche się go uczyć dajcie mi gotowca (wiem ekstremum, ale wyznaczył jakiś limit, nieprawdaż?) To jest forum uzytkowników, nie rzemieślnikow najemnych. Służy wymianie informacji i wzajemnemu ksztalceniu a nie propagowaniu oszustwa. Chyba że na podkladane jako własnych cudzych VIjów do oceny masz grzechura jakieś inne określenie?grzechura pisze:nie chcesz to nie udzielaj pomocy (czy tez gotowych algorytmow) i po sprawie. Kto che ten pomoze, kto nie chce ten nie pomoze i sprawa sie sama rozwiaze.
Tutaj juz czuję zażenowanie.grzechura pisze:Kolesiowi sie nie che glowkowac jego problem. Jak ktos mu moze bedzie mial po prostu szczescie
Ale zapytam: jesli mu się nie chce glowkować to ...po co mu LabVIEW? bo jest łatwe, szybkie i przyjemne...?
Nigdy Ci sie niezdazylo w szkole (na studiach) przepisac od kogos zadanie albo domowe albo na sprawdzianie???Mikrobi pisze:To jest forum uzytkowników, nie rzemieślnikow najemnych. Służy wymianie informacji i wzajemnemu ksztalceniu a nie propagowaniu oszustwa. Chyba że na podkladane jako własnych cudzych VIjów do oceny masz grzechura jakieś inne określenie?
Ja nie mowe ze koles robi w porzadku, tylko po co ta nagonka odrazu, jak napislaem wyzej kto chce to mu podesle i bedzie mial. kto nie chce to niech nic nie pisze i juz, po co zasmiecac forum?
Tracisz skalę. Przyglądnij się tym wypowiedziom: - projekt na zaliczenie (na maj!) [] - projekt semestralny (coach) -...kilka innychgrzechura pisze:Nigdy Ci sie niezdazylo w szkole (na studiach) przepisac od kogos zadanie albo domowe albo na sprawdzianie???Mikrobi pisze:To jest forum uzytkowników, nie rzemieślnikow najemnych. Służy wymianie informacji i wzajemnemu ksztalceniu a nie propagowaniu oszustwa. Chyba że na podkladane jako własnych cudzych VIjów do oceny masz grzechura jakieś inne określenie?
Po to by przynajmniej zaistniała możliwość, że taki człowiek zastanowi się nad tym co robi. Nad swoją dziecinną postawą.grzechura pisze:Ja nie mowe ze koles robi w porzadku, tylko po co ta nagonka odrazu, jak napislaem wyzej kto chce to mu podesle i bedzie mial. kto nie chce to niech nic nie pisze i juz, po co zasmiecac forum?
Jeśli jest to czlowiek na studiach, to przynajmniej powinien zacząć próbować patrzeć na świat w dorosły sposób. Szkoła podstawowa skończyła się dawno temu. Poza tym takie pytania są dla części ludzi na forum albo irytujące albo obraźliwe.
Jeszcze raz, chociaż jest powyżej - to nie jest forum dla oszustów i leni. Piszemy tutaj aby wymieniać doświadczenia i pomagać. Pomagać w programowaniu w LabVIEW, nie w oszukiwaniu innych ludzi.
Mikrobi - mysle ze poprostu troche wyolbrzymiasz. . Znam mase ludzi ktorzy na zaliczenia robili rozne walki i mi to nieprzeszkadza, nadal uwazam ze to jego prywatna sprawa co on z tym zrobi. Kazdy kto che moze sobie zastrzec prawa autorskie do tego co mu poda i sprawa sie rozwiaze:)
Koles byl szczery po prostu, rownie dobrze moglby napisac ze chce sobie zrobic to tak poprostu dla .... hobby,ale nie wie jak. I co wtedy? sprawa by calkiem inaczej wygladala?
Nadal uwazam ze kto nie ma nie chce pomoc, po prostu nie pomoze bez robienia takiego cyrku
Koles byl szczery po prostu, rownie dobrze moglby napisac ze chce sobie zrobic to tak poprostu dla .... hobby,ale nie wie jak. I co wtedy? sprawa by calkiem inaczej wygladala?
Nadal uwazam ze kto nie ma nie chce pomoc, po prostu nie pomoze bez robienia takiego cyrku
Zatem oszukiwanie to prywatna sprawa oszusta...? piękne podejście, nie powiem...:evil:grzechura pisze:Mikrobi - mysle ze poprostu troche wyolbrzymiasz. . Znam mase ludzi ktorzy na zaliczenia robili rozne walki i mi to nieprzeszkadza, nadal uwazam ze to jego prywatna sprawa co on z tym zrobi.
Brawo, zatem taki "trenerek" odda na zaliczenie semestralny projekt mówiąc swojemu prowadzącemu,grzechura pisze: Kazdy kto che moze sobie zastrzec prawa autorskie do tego co mu poda i sprawa sie rozwiaze:)
że to nie on to zrobił...? grzechura, jakiego koloru jest twoje niebo...? 8O
Poszukaj róznic w dwóch słowach: - szczerość - bezczelnośćgrzechura pisze:Koles byl szczery po prostu, rownie dobrze moglby napisac ze chce sobie zrobic to tak poprostu dla .... hobby,ale nie wie jak. I co wtedy? sprawa by calkiem inaczej wygladala?
(to najdelikatniejsze określenie jakie znam na takie zachowanie a uważam że kilku bezczelnych ludzi obrażam takim zestaweniem)
mysle ze jednak przesadasz troche
w jakim swiecie ty Ty zyjesz?
masa ludzi jedzie przez cale studia na sciagach, zaliczając przerozne wyklady, oddaje na laborki sprawozdania z poprzednich lat, a nawet matury ludzie zdaja na sciagach. A Ty masz problem bo koles chce kogos oszukac nie piszac jakiegos programu.
Wedlug mnie co z tego? Powtarzam to jego prywatna sprawa, jesli ktos mu to napisze to wie ze to wykorzysta (bo on to jasno i wyraznie powiedzial). Jak sam piszesz forum to sluuzy do udzielania rad itd a nie mowienia kolesiowi co jest w zyciu dobre a co zle.
Uwazam ze ktos sie znajdzie kto chce mu pomoc (niekoniecznie na tym forum) wiedzac ze on to sobie do wykorzysta.
w jakim swiecie ty Ty zyjesz?
masa ludzi jedzie przez cale studia na sciagach, zaliczając przerozne wyklady, oddaje na laborki sprawozdania z poprzednich lat, a nawet matury ludzie zdaja na sciagach. A Ty masz problem bo koles chce kogos oszukac nie piszac jakiegos programu.
Wedlug mnie co z tego? Powtarzam to jego prywatna sprawa, jesli ktos mu to napisze to wie ze to wykorzysta (bo on to jasno i wyraznie powiedzial). Jak sam piszesz forum to sluuzy do udzielania rad itd a nie mowienia kolesiowi co jest w zyciu dobre a co zle.
Uwazam ze ktos sie znajdzie kto chce mu pomoc (niekoniecznie na tym forum) wiedzac ze on to sobie do wykorzysta.
Zatem nie widzisz róznicy między słowami szczerośc i bezczelnośc. (to w odniesieniu do braku odpowiedzi do ostatniego posta) Nie widzisz również róznicy pomiedzy postepowaniem uczciwym i nie uczciwym na studiach.grzechura pisze:mysle ze jednak przesadasz troche w jakim swiecie ty Ty zyjesz? masa ludzi jedzie przez cale studia na sciagach, zaliczając przerozne wyklady,
oddaje na laborki sprawozdania z poprzednich lat, a nawet matury ludzie zdaja na sciagach.
Coż, ciekawy będzie z ciebie magister inżynier.
Widzisz, miałem nie tłumaczyć jak dziecku, bo zakładałem, że może być to dla ciebie obraźliwe. Widzę że jednak jest taka potrzeba. Jeśli ktoś zwraca się do grupy ludzi o pomoc w oszustwie i pisze o tym wprost (mam na mysli ludzi którzy piszą "Nie znam LabVIEW i nie chce się go uczyć, mam do zaliczenia projekt/przedmiot i potrzebuje programu") to nie tylko na wstepie przedstawia sie jako oszust ale sugeruje również, że uważa swoich rozmowców za oszustów. Jak już wspominałem: pewnych ludzi to jednak obraża. Powiedz grzechura, lubisz być obrażany przez nieznajomych?grzechura pisze:A Ty masz problem bo koles chce kogos oszukac nie piszac jakiegos programu.
grzechura pisze:Wedlug mnie co z tego? Powtarzam to jego prywatna sprawa, jesli ktos mu to napisze to wie ze to wykorzysta (bo on to jasno i wyraznie powiedzial). Jak sam piszesz forum to sluuzy do udzielania rad itd a nie mowienia kolesiowi co jest w zyciu dobre a co zle.
Trafisz kiedyś na współpracownika który w taki sposób przeszedł studia.
Czy to nadal będzie jego prywatna sprawa kiedy TY poniesiesz z jego powodu straty?
:arrow: zatem uważasz ludzi zgrzechura pisze:Uwazam ze ktos sie znajdzie kto chce mu pomoc (niekoniecznie na tym forum) wiedzac ze on to sobie do wykorzysta.
tego forum za oszustów. Pogratulować, jesteś jednym z jego użytkowników.
8)
koncze ten dialog bo niema sensu sie rozwodzic nad tym dalej da dyskusja jest jalowa.
Czy koto oszukuje na studiach czy nie to jego prywatana sprawa nie interesuje mnie to wogole. I uwazam ze teraz tylko jestes taki madry bo jak z kims stdiowales i ktos na zaliczeniach sciagal to co leciales do profesorka i mowiles ze on robi nieuczciwe? czy jednak pozostawiale to tylko dla siebie beda wg Twoich slow oszustem?
Czy koto oszukuje na studiach czy nie to jego prywatana sprawa nie interesuje mnie to wogole. I uwazam ze teraz tylko jestes taki madry bo jak z kims stdiowales i ktos na zaliczeniach sciagal to co leciales do profesorka i mowiles ze on robi nieuczciwe? czy jednak pozostawiale to tylko dla siebie beda wg Twoich slow oszustem?
Tłumaczyłem przed chwilą, (powyżej) jak człowiekowi, który potrafi czytać ze zrozumieniem. Skończę tą dyskusję, gdzyż w istocie, stała sie ona jalowa. Nie potrafisz odpowiedzieć w prost na żadne z postawionych pytań. EOTgrzechura pisze:koncze ten dialog bo niema sensu sie rozwodzic nad tym dalej da dyskusja jest jalowa. Czy koto oszukuje na studiach czy nie to jego prywatana sprawa nie interesuje mnie to wogole. I uwazam ze teraz tylko jestes taki madry bo jak z kims stdiowales i ktos na zaliczeniach sciagal to co leciales do profesorka
i mowiles ze on robi nieuczciwe? czy jednak pozostawiale to tylko dla siebie beda wg Twoich slow oszustem?
Re: Niech ktos za mnie to zrobi?! LITOSCI
jesli moge pozwolic sobie na komentarz ... (w koncu to hydepark, no nie?)
poziom wyksztalcenia w naszym kraju dramatycznie spada. na studiach technicznych podstawa jest TEORIA moi drodzy, a nie praktyka. dlaczego ? dlatego, ze gruntownie znajac teorie predzej czy pozniej rozwiazesz kazdt problem. a znajac tylko praktyke bedziesz uzywal Matlaba do pisania gier. to po pierwsze.
po drugie, podstawa podstaw jest matematyka i filozofia. ludzie jakos tak od szkoly podstawowej, mniej wiecej od ulamkow, sa zniechecani do matematyki. potem koncza szkoly, ida do liceum i polowe z nich trzeba by wywalic bo sa niedouczeni. podobnie sie sprawy maja na studiach. z rozmow ze znajomymi asystentami wynika jasno, ze studenci nie tylko nie wiedza co maja zrobic, ale nie rozumieja najprostrzych rzeczy. przykladami moge sypac jak z rekawa. i co ? wywalic 90% roku na dziekanke ? przeciez to nic nie da, bo wielu z tych ludzi nie potrafi myslec, o posiadaniu jakiejkolwiek wiedzy juz nie wspomne.
a po trzecie, 21 wiek to rozwiniecie sie t.z.w. kultury FREE. wszystko jest za free, mozna skrakowac program, sciagnac muze z netu, albo film, bo kopiownie tych rzeczy nic nie kosztuje, jest proste i bezpieczne. niewielu ma swiadomosc ze krakujac LV8 dokonuje przestepstwa.
i wracamy do tytuowych dla tego topicu slow "niech mi ktos napisze program". niech mi ktos napisze, bo nie mam pojecia czego oni chca ode mnie w tym zadaniu, bo nie potrafie dodac do siebie trzech macierzy (a co to jest macierz ????) a poza tym to i tak wszystko jest free wiec niech mi ktos kur.... napisze.
konsekwencje beda tragiczne. juz dzis spotykam ludzi po mat-fizie ktorzy nie slyszeli o pochodnej ani o logarytmie. za 10 lat bedziemy mieli inzynierow o poziomie wiedzy dzisiejszych technikow. no, chyba ze przestaniemy pisac komus programy za free i powywalamy polowe glabow z uczelni.
na zakonczenie mala refleksja. wielu z was ma przez nazwiskiem mgr inz. czy nie uwazacie, ze studia magisterskie i inzynierskie powinny byc calkowicie rozdzielone ? inzynier powinien wiedziec jak zrobic, znajac zasady i przyczyny dzialania "zgodnie z zasadami sztuki", a magister powinien byc przygotowany do stosowania i tworzenia TEORII, bez ktorej, moi drodzy, nikt z Was nie przefiltrowalby sygnalu umieszczajac bloczek z labview na pulpicie.
poziom wyksztalcenia w naszym kraju dramatycznie spada. na studiach technicznych podstawa jest TEORIA moi drodzy, a nie praktyka. dlaczego ? dlatego, ze gruntownie znajac teorie predzej czy pozniej rozwiazesz kazdt problem. a znajac tylko praktyke bedziesz uzywal Matlaba do pisania gier. to po pierwsze.
po drugie, podstawa podstaw jest matematyka i filozofia. ludzie jakos tak od szkoly podstawowej, mniej wiecej od ulamkow, sa zniechecani do matematyki. potem koncza szkoly, ida do liceum i polowe z nich trzeba by wywalic bo sa niedouczeni. podobnie sie sprawy maja na studiach. z rozmow ze znajomymi asystentami wynika jasno, ze studenci nie tylko nie wiedza co maja zrobic, ale nie rozumieja najprostrzych rzeczy. przykladami moge sypac jak z rekawa. i co ? wywalic 90% roku na dziekanke ? przeciez to nic nie da, bo wielu z tych ludzi nie potrafi myslec, o posiadaniu jakiejkolwiek wiedzy juz nie wspomne.
a po trzecie, 21 wiek to rozwiniecie sie t.z.w. kultury FREE. wszystko jest za free, mozna skrakowac program, sciagnac muze z netu, albo film, bo kopiownie tych rzeczy nic nie kosztuje, jest proste i bezpieczne. niewielu ma swiadomosc ze krakujac LV8 dokonuje przestepstwa.
i wracamy do tytuowych dla tego topicu slow "niech mi ktos napisze program". niech mi ktos napisze, bo nie mam pojecia czego oni chca ode mnie w tym zadaniu, bo nie potrafie dodac do siebie trzech macierzy (a co to jest macierz ????) a poza tym to i tak wszystko jest free wiec niech mi ktos kur.... napisze.
konsekwencje beda tragiczne. juz dzis spotykam ludzi po mat-fizie ktorzy nie slyszeli o pochodnej ani o logarytmie. za 10 lat bedziemy mieli inzynierow o poziomie wiedzy dzisiejszych technikow. no, chyba ze przestaniemy pisac komus programy za free i powywalamy polowe glabow z uczelni.
na zakonczenie mala refleksja. wielu z was ma przez nazwiskiem mgr inz. czy nie uwazacie, ze studia magisterskie i inzynierskie powinny byc calkowicie rozdzielone ? inzynier powinien wiedziec jak zrobic, znajac zasady i przyczyny dzialania "zgodnie z zasadami sztuki", a magister powinien byc przygotowany do stosowania i tworzenia TEORII, bez ktorej, moi drodzy, nikt z Was nie przefiltrowalby sygnalu umieszczajac bloczek z labview na pulpicie.
Re: Niech ktos za mnie to zrobi?! LITOSCI
Wiesz, dobry teoretyk jesli nie zna praktycznego zastosowania swojej wiedzy, to ze względu na skończoność opisu teoretycznego może łatwo zawędrować na manowce. Delikatnie sprawę ujmując.mgawlik pisze: poziom wyksztalcenia w naszym kraju dramatycznie spada. na studiach technicznych podstawa jest TEORIA moi drodzy, a nie praktyka. dlaczego ? dlatego, ze gruntownie znajac teorie predzej czy pozniej rozwiazesz kazdt problem. a znajac tylko praktyke bedziesz uzywal Matlaba do pisania gier. to po pierwsze.
Nie oznacza to
negacji twojej tezy. Zmierzam do tego, że nie można skończyć ani koncentrować się jedynie na teorii. Często się zastanawiam, czy nie było by mi łatwiej zrozumieć szereg Fouriera gdybym wiedzial że to jest sposób na opisanie sygnału o dowolnym kształcie? Informacji tego typu bardzo brakuje w trakcie nauczania matematyki.
Powiązań teori z rzeczywistościa pisząc precyzyjnie.
Podstawą podstaw jest DOBRZE nauczona matematyka, fizyka i filozofia. Trzeciej nawet się nie podejmuję oceniać,mgawlik pisze:po drugie, podstawa podstaw jest matematyka i filozofia. ludzie jakos tak od szkoly podstawowej, mniej wiecej od ulamkow, sa zniechecani do matematyki. potem koncza szkoly, ida do liceum i polowe z nich trzeba by wywalic bo sa niedouczeni. podobnie sie sprawy maja na studiach. z rozmow ze znajomymi asystentami wynika jasno, ze studenci nie tylko nie wiedza co maja zrobic, ale nie rozumieja najprostrzych rzeczy. przykladami moge sypac jak z rekawa. i co ? wywalic 90% roku na dziekanke ? przeciez to nic nie da, bo wielu z tych ludzi nie potrafi myslec, o posiadaniu jakiejkolwiek wiedzy juz nie wspomne.
ale zdajesz sobie sprawę jak trudno jest DOBRZE nauczyć matematyki albo fizyki na uczelni technicznej? Wiesz, znaczna część problemu leży po stronie uczelni, liceum/technikum i szkoły podstawowej i nie ma tutaj łatwego i szybkiego rozwiązania. Pomijając oczywisty fakt: uczelnia, szkoła "nie nałoży łopatą do głowy". Trzeba czuć wewnętrzną potrzebę nauczenia się czegoś.
To żadna kultura, to przejściowy okres łatwości popełniania przestepstwa.mgawlik pisze:a po trzecie, 21 wiek to rozwiniecie sie t.z.w. kultury FREE. wszystko jest za free, mozna skrakowac program, sciagnac muze z netu, albo film, bo kopiownie tych rzeczy nic nie kosztuje, jest proste i bezpieczne. niewielu ma swiadomosc ze krakujac LV8 dokonuje przestepstwa.
:arrow: Dziki Zachód Internetu. Przestępstwo pozostaje przestępstwem a świadomość - na pewno jest, ale pracuje na zasadzie - "przecież wszyscy..."

Re: Niech ktos za mnie to zrobi?! LITOSCI
Moim zdaniem w postach tego typu przejawia się niedojrzalość ludzka. Dziecinność chciało by się powiedzieć, chociaż w tym momencie obrażam jednak pewnego dwulatka i na pewno nie tylko jegomgawlik pisze: i wracamy do tytuowych dla tego topicu slow "niech mi ktos napisze program". niech mi ktos napisze, bo nie mam pojecia czego oni chca ode mnie w tym zadaniu, bo nie potrafie dodac do siebie trzech macierzy (a co to jest macierz ????) a poza tym to i tak wszystko jest free wiec niech mi ktos kur.... napisze.

To rodzaj prymitywnego myślenia, trzeba mieć nadzieję, że odwracalnego.
Zakładam jednak dzialanie ewolucyjne. Na pewno będziemy mieli okres inżynierów PIK "paździerzy i komputera" oraz NKTZMZ "niech ktoś to za mnie zrobi". Myślę jednak że rzeczywistość ich wyeliminuje w sposób terminalny.mgawlik pisze: konsekwencje beda tragiczne. juz dzis spotykam ludzi po mat-fizie ktorzy nie slyszeli o pochodnej ani o logarytmie. za 10 lat bedziemy mieli inzynierow o poziomie wiedzy dzisiejszych technikow. no, chyba ze przestaniemy pisac komus programy za free i powywalamy polowe glabow z uczelni.
Nie zgodze się na rozłaczenie tych terminów. Teoretyk techniki który nie zna realiów rzeczywistości nie rozumie techniki. To wlaśnie inzynier PIK: pażdzierzowe biurko i komputer do teoretycznych, bardzo inteligentnych symulacji.mgawlik pisze: na zakonczenie mala refleksja. wielu z was ma przez nazwiskiem mgr inz. czy nie uwazacie, ze studia magisterskie i inzynierskie powinny byc calkowicie rozdzielone ? inzynier powinien wiedziec jak zrobic, znajac zasady i przyczyny dzialania "zgodnie z zasadami sztuki", a magister powinien byc przygotowany do stosowania i tworzenia TEORII, bez ktorej, moi drodzy, nikt z Was nie przefiltrowalby sygnalu umieszczajac bloczek z labview na pulpicie.
W moim rozumieniu "inżynier" jest etapem, kiedy można iść do przemysłu już posiadając wiedzę teoretyczną i jej praktyczne aspekty stosowania. Magister świadczy o tym, że potrafi się twórczo z niej korzystać i rozwijać ją w sobie.
Rozdarcie tego na dwa kierunki rozwoju doprowadzi do magistrów PIK, którzy nie zrozumieją się z inzynierami, bez względu czy bedzie to inżynier o konkretnej, ugruntowanej wiedzy, czy NKTZMZ.