Z
przykoscia
musze
przyznać ze naciąłem sie
dając zlecenie
osobnikowi posiadającemu
na tym forum nikbgp26
Osobnik
zobowiazał sie do wykonania zlecenia , przedstawił
kilka propozycji
z plikami exe. Kiedy
poinformowałem go
o przelaniu
pieniedzy na
jego konto
oczekiwałem
plików źródłowych. A tu
nagle
okazało sie ze
kontakt z osobnikiem bgp26 zamilkł!!!. Wc zaden sposób
nie można sie z nim skontaktować.
Wyglada to
na
klasyczny
przekręt
na który dałem sie złapać .
Mam nadzieję ze moja historia
uchroni
innych naiwnych
przed tym
kimś, musze sie
mocno powstrzymywać żeby
nie napisać co o tym
człowieku
myśl.
kolega mezon napisał do mnie pierwszy raz 18.09 chciał program bardzo pilnie po czym sam zamilkł, po jakimś czasie - dzisiaj(26.09) - udało nam się ustalić szczegóły - miałem wysłać program DZISIAJ. O 21 włączam kompa a tu taka akcja... kolega mezon to jakiś narwaniec. Proszę o sprostowanie bo to co napisane powyżej to oszczerstwa!!! Jak koledze się spieszyło to trzeba było się bardziej starać ustalić szczegóły transakcji wcześniej, a nie jak typowy student robić wszystko na ostatnią chwilę i mieć jeszcze pretensje do innych że z czymś się nie zdąży!
Kolega bgp26 ostatecznie dał sie przekonać ze powinien mi podeśłać pliki za które mu zapłaciiłem.
Wiec słowa sugerujace oszustwo moge wycofać. Cieżk o sie z nim romawia, i dziwnie sie człowiek czuje jak kontrahent wyłacza telefon w finale tranbsakcji. Grunt ze koniec był szcześliwy.
A co do jego narzekania na mnie to conajmniej 4 dni straciłem z nim na dziwne podchody w stylu cichociemnych.
Jest znaczący postęp ale jeszcze nie wszystko zostało powiedziane...
- nie dałem się przekonać tylko wysłałem jak i co było umówione, może nie natychmiast ale nie jestem w stanie sprawdzać co chwila i czekać parę godzin przy kompie na potwierdzenie przelewu
- co do kontaktu to kilkakrotnie jasno powiedziałem że nie korzystam z gg i preferuje maila a kolega usilnie próbował sie kontaktować na gg...
- co do wyłączania telefonu to akumulator nie jest z gumy i czasem sie rozładowuje, pozatym nie spodziewałem się żadnych rozmów
- no i może najpierw należało by wyjaśnić sprawę ze mną a nie od razu rzucać oszczerstwami na forum!! ale może niema co się dziwić może kolega wcześniej oglądał wiadomości albo spoty wyborcze.... tylko dlaczego ja mam być ofiarą takiego pieniactwa ???
.