Polskie Centrum LabVIEW

Realizuje obsluge wyswietlania kanalow. Jest 8 kanalow i obok kanalu 3 boole mowiace na ktorym z 3 grafow ma byc wielkosc wyswietlona.
teoretycznie moge wyswietlac 8 wielkosci na kazdym grafie.
Problem polega na tym iz w momencie jak nie wyswietlam ktorejs wielkosci to musze zamiast tablicy danych z kanalu podawac pusta tablice.
Ale to z koli generuje denerwujacy efekt.Otoz jak mam kanal gdzie wielkosc zmienia sie od 999 do 1001 to z tych pozostalych kanalow wyswietlane jest 0 i w rzeczywistosci nie widac jak sie zmienia wielkosc w badanym kanale bo na y jest skala od 0 do 1001. A chcialbym zeby byla dokladnie widac jak sie zmienia wiekosc.
Jakies pomysly jak wylaczyc wyswietlanie pozostalych kanalow tak zeby autoskala Y sama sie realizowala?
Obecnie zamieniam te dane na puste tablice ale na grafie wtedy wyswietlane sa zera.
Moze jakies inne pomysly jak zrealizowac ten problem?

Węzły własności albo Property Node dla danego wykresu.
Znika problem zerowania danego wykresu, gdyż znika sam wykres Przykład poniżej:

Wesołych Świąt

Fajnie dziala. Ale poza tym ze nie widac niechcianych wykresow nie zalatwia problemu z autoscala. Ciagle mam y cos pomiedzy -100 a 1100 a powinno byc 900 -1000 .
(Bo mam 3 sygnaly 1000+rand, -100+rand , 0)

Powysze wektory to przyklad bo w rzeczywistosci mam bardziej skompikowana sytuacje.
Myslalem zeby uzyc definopwania skali i funkcji min i max, ale jak mam 2D tablice (8 x ilosc probek w wektorze) to jest to troche klopotliwe uzywac min i max funkcji bo i tak bede mial zera z min lub max. Jakis inny pomysl jak unicestwiac kanal ale tak zeby poprostu nie istnial dla graphu??