Opis teoretyczny nie jest nieskonczony. wystarczy rozsadnie podejsc do rzeczy i zastosowac "brzytwe okhama". cos podobnego, ze juz w 11tym wieku filozof (SIC!) zauwazyl, ze niepotrzebna komplikacja jest uciazliwa.
tak na marginesie, szereg fouriera opisuje funkcje okresowe. do transformacji funkcji nieokresowej (a wiec jak to nazywasz, dowolnej) sluzy transformara fouriera


ja sie zgadzam, ze trzeba sie chciec uczyc. no ale jesli ktos nie chce sie uczyc to nie powinien byc studentem przeciez. matematyka w swej istocie jest prosta bo jest logoczna. zamiast uczyc dzieci myslenia "pojeciami" to uczy sie je myslenia "cyferkami". rezultat jest taki ze uczen uprosci ulamek 3/6 ale x/x^2 juz nie.