Polskie Centrum LabVIEW

Witam Kolegów !

Swego czasu do rejestracji sygnałów używało się rejestratorów analogowych w których pisak zapisywał sygnał na przesuwającej się taśmie papierowej. Miały one bardzo przydatny tryb pracy gdzie taśma stała, a pisak przesuwał się niby podstawa czasu w oscyloskopie rysując sygnał w tym samym miejscu o ile oczywiście się on nie zmieniał. Jeśli się zmieniał to powstawała rodzina wykresów na papierze z której wiele można było powiedzieć o charakterze sygnału w czasie tego przemiatania.

Pytanie:
Próbkuję sobie sygnał np przez 30 sekund i wrzucam na XY, ale następne próbkowanie oczywiście kasuje poprzedni wykres. Jak zatem na jednym XY dopisywać kolejne przebiegi tak, aby poprzednie nie znikały po przejściu pętli programu? Najlepiej jeszcze by było aby każdy rysował się w innym kolorze...

Pozdrawiam
Ypsilon

Witaj

Wystarczy że zbudujesz sobie tablicę, z klastrów danych które doprowadzasz do kontrolki wykresu.
Nie wiem jak wygląda twoja aplikacja, ale to poniżej wyświetla dwa wykresy bez problemu.
bogdani

PS. Pokazanie twojego kodu pozwoli zaproponować odpowiednie rozwiązanie.

Witam ponownie !

To najprawdziwsza prawda na tym przykładzie, ale te wykresy rysują się JEDNOCZEŚNIE w tym samym czasie. Przykład to prosta wizualizacja kilku np kanałów pomiarowych w jednym czasie. To nie to.
W moim rozwiązaniu jest jeden kanał pomiarowy. Sygnał z pomiaru jest odczytywany przez te przykładowe 30 sekund i wrzucany do wykresu. Graph pamięta go i wyświetla cały czas po zakończeniu akwizycji dowolny czas o ile oczywiście działa program. Następnie znowu uruchamiam odczyt sygnału na kolejne 30 sek i po zakończeniu tego pomiaru jest on wyświetlany jak o drugi na pierwszym itd. Powstaje więc na jednym XY rodzina wykresów każdy dla swojego pomiaru, a same pomiary są przeprowadzane np co kilkadziesiąt min.
Coś jak oscyloskop z pamięcią pojedynczych przebiegów tyle że tu wykresów jest tyle na jednym XY ile było pomiarów.
Ypsilon

Całe rozwiązanie kryje się w obrazku, który pojawia się w okienku pomocy kontekstowej dla XY Graph:


Idąc jego tropem dojdziemy do takiego rozwiązania: O to chodzi?

Witam !

Piszę, myślę, sprawdzam.

Na razie podziękował jak to się mawia w slangu użytkowników CB radia.

Pozdrawiam !
Ypsilon

Witam ponownie !

Rzeczywiście przykład jest dobry - działa wyśmienicie, ale jako przykład gdzie zadajnikiem sygnału jest generator sinus.
W rzeczywistości jak wrzucę do wewnętrznej pętli bloczek do akwizycji sygnału z karty pierwszy przebieg jest ok i ma np 2000 punktów pomiarowych. Następne jednak rysują się coraz wolniej mimo że mają po te same 2000 punktów i są przesunięte w fazie coraz bliżej początku wykresu. Wygląda na to, że pętle wykonują się coraz wolniej.
Po restarcie programu znowu pierwsza pętla idzie dobrze, następne coraz wolniej. Czy można pamiętać i wyświetlać dane do wykresów poza pętlami ?
Pozdrawiam
YPSILON

Witam Kolegów

Niestety nakładanie kolejnych przebiegów pomiaru na jeden XY graph spowalnia wyświetlanie samej grafiki... Tablica danych do wyświetlania rośnie do ogromnych rozmiarów po przejściu każdej pętli.
Odpowiadam sam sobie gdyż ta informacja może się komuś przyda.
Pozostaje pamiętanie danych do wyświetlania poza pętlą. Ewentualnie nakładanie tylko do 3 - 4 na jeden XY graph.

Witam,

Być może przedstawione poniżej rozwiązanie okaże się bardziej pomocne:
Sedno rozwiązania tkwi w zastosowaniu bloczka Merge Signals
Na wejściu jest sygnał z karty pomiarowej serii M (globalny kanał wirtualny U_Ch1)
Na górnym wykresie jest przebieg z jednego "cyklu pomiarowego" - tutaj 2000 próbek.
Na dolnym wykresie jest skumulowany obraz czterech kolejnych cykli.

Niestety nakładanie kolejnych przebiegów pomiaru na jeden XY graph spowalnia wyświetlanie samej grafiki

Przy takiej ilości próbek dla jakiej to testowałem (pojedyncze tysiące) wyświetla się bez zauważalnego opóźnienia.

Pozdrawiam,
Frufel